NAZYWAM SIĘ
saba
PRZEBYWAM W
Fundacja na rzecz bezdomnych i skrzywdzonych zwierząt OLEŚNICKIE BIDY
Saba - mam około 7 lat i przyjechałam do fundacji z nadzieją na lepsze życie. Wcześniej, mieszkałam na wsi, przywiązana łańcuchem do budy średniej jakości. Urodziłam też dużo szczeniaczków, które na szczęście dobra dusza uratowała i znalazła im dobre domki. A potem zabrała także mnie, aby i mi dać szansę na poznanie życia w miłości. Okazało się jednak, że dużą trudność sprawia mi życie w mieście. Dużo dźwięków, ruchu, psów sprawia, że nie umiem nad sobą zapanować. Poza miastem jestem rozluźniona i potrafię być wspaniałym przyjacielem. Bardzo kocham ludzi. Szukam Domu poza miastem i bez innych zwierząt.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: